Quinta do Barbusano – degustacja win madeirense na Maderze

Quinta do Barbusano Madera Portugalia

Kiedy w 1420 r. ruszyła kolonizacja Madery okrążający wyspę żeglarze nie widzieli żadnej płaskiej przestrzeni, aby się osiedlić. Wysokie na nawet ponad 500 metrów klify porośnięte gęstym lasem i pocięte głębokimi kanionami dolin potoków sprawiły, że pierwsze osiedla powstały na pobliskiej wyspie Porto Santo. Po latach się udało – powstały Machico i Funchal, potem kolonizowana rozkazem księcia Henryka Żeglarza przez Władysława Warneńczyka Madalena do Mar. Nie było jednak nadal miejsc pod uprawę, a koloniści musieli coś jeść i z czegoś żyć…

Quinta do Barbusano Madera

Madeira to po portugalsku drewno; cała wyspa była zarośnięta (poza najwyższymi szczytami) gęstą dżunglą. Kolonizatorzy postanowili zrobić sobie miejsce wzniecając pożary. Nie zauważyli, że spora część maderskich drzew, nie tylko laury, zawierała łatwopalne olejki eteryczne, więc wyspa dosłownie poszła z dymem. Na wypaloną ziemię wkroczyli ludzie, sadząc… winorośl i trzcinę cukrową. W ciągu kilkudziesięciu lat wyspa stała się największym europejskim producentem cukru, dystansując wenecki wtedy Cypr, a wina z Madery zdobyły sobie uznanie najbogatszych.

Quinta do Barbusano Madera Portugalia

Madera nie na darmo nazywana jest Krainą Wiecznej Wiosny, budzącego się życia. Dżungla powróciła tam, gdzie człowiek się nie ulokował – czyli pawie wszędzie 🙂 Lasy laurowe nie miały i w przyszłości szczęścia; gdy król Hiszpanii Filip II stał się w XVI wieku władcą Portugalii, maderskie lasy padły łupem… stoczniowców. Hiszpania potrzebowała coraz większej liczby okrętów, by skutecznie eksploatować świeżo podbitą Amerykę. Trwało to i trwało; raptem w połowie XX wieku okazało się, że na wyspie lasy rosną zaledwie na 1/5 powierzchni! Sprowadzono więc sadzonki szybko rosnących eukaliptusów oraz akacji i sosny nadmorskiej…

Quinta do Barbusano Madera Portugalia

W latach osiemdziesiątych ub. wieku uświadomiono sobie jednak, że owszem, drewna już nie brakuje, ale sadzenie obcych gatunków szkodzi miejscowej przyrodzie. Obecnie lasy laurowe Madery, największe na świecie skupisko gęstych, twardolistnych drzew, są notowane na liście światowego dziedzictwa UNESCO.

Madera – wino im starsze, tym lepsze

W poprzednich wpisach o podróży po Maderze wspominaliśmy, jak dojrzewało vinho da roda („podróżujące” statkami kolonizatorów i kupców) i jak później je wzmacniano. Tutejsi producenci madery stworzyli z biegiem czasu w swych magazynach system canteiro; zamiast, jak to bywa „w świecie” w piwnicach, trzymali beczki na strychach – młode pod samym dachem, gdzie temperatura sięgała 35°C, a wilgotność 70 proc., starsze na kolejnych, coraz niższych piętrach. Wina ulegały procesowi, który dziś nazywamy maderyzacją – utleniały się, dojrzewały, ale dzięki wzmocnieniu i naturalnej wysokiej kwasowości się nie psuły, zdobywały szeroki wachlarz aromatów i złożoność.

Quinta do Barbusano Madera Portugalia

System canteiro okazał się jednak czaso- i kosztochłonny. Przy rosnącym popycie na madery część win zaczęto dojrzewać poprzez ich sztuczne podgrzewanie w estufas. Dziś w ten sposób robione są tylko najprostsze i najtańsze madery wypuszczane na rynek po trzech latach starzenia.

Quinta do Barbusano Madera Portugalia

Warto pamiętać, że Madera to nie tylko madera, ale i madeirense – taki status mają tłoczone na wyspie wina wytrawne, niewzmacniane, których produkuje się coraz więcej. Większość dużych producentów, którzy robią maderę, bazuje na owocach kupowanych od setek małych winogrodników. Część z nich postanowiła w ostatnich latach robić na własną rękę wina niewzmacniane. Te powstają najczęściej z odmiany verdelho, tej samej, z której tłoczy się najbardziej wytrawną maderę.

Quinta do Barbusano

Sympatycy Klubu Wina odwiedzili trudno dostępną Quinta do Barbusano w okolicach São Vicente, w północnej części wyspy. Winiarnia położona jest wysoko na zboczu, otoczona winoroślą rosnącą na tarasach wyciętych w stoku. Monotonię soczystej zieleni przełamuje wieża kapliczki Nossa Senhora de Fátima na szczycie wzniesienia i odległe, biało-czerwone zabudowania miasteczka w dolinie rzeki.

Quinta do Barbusano Madera Portugalia

Quinta do Barbusano Madera Portugalia

Wąskie gardło doliny zasłania widok na odległy zaledwie o 1,5 km Atlantyk. Skromna winiarnia zajmująca przeszklony pawilon i pomieszczenia gospodarcze leży pośród wzgórz pokrytych płaszczem winorośli rozpiętych na pergolach – winorośl rośnie tu tworząc baldachimy. Sprzyja to zbiorom, liście osłaniają też winne grona od słońca.

Quinta do Barbusano Madera Portugalia Quinta do Barbusano Madera Portugalia

Wzmocnione wina robiono na Maderze już setki lat temu, ale trunki stołowe zaczęto produkować niedawno – ta opinia zasłyszana w winnicach Quinta do Barbusano nieco zaskakuje. To świetny producent wytrawnych, niewzmacnianych win z Madery i Porto Santo – działa od 2006 roku. Wina te niezwykle rzadko trafiają na europejski, a tym bardziej polski rynek.

Quinta do Barbusano Madera Portugalia

Quinta do Barbusano Madera PortugaliaStosowane winogrona pochodzą z ręcznie sadzonych winorośli na małych działkach zwanych „poios”, wspartych kamiennymi ścianami zlokalizowanych na stromych zboczach gór.

Na stromych zboczach nie dałoby się bez tarasów sadzić roślin. Ciężko jest ustać na zboczu winnicy, a co dopiero byłoby przy zbiorach. Winorośl jest uprawiana „na wysokich nogach”; nawet na 1,80 – 2.00 wysokości. Winiarze twierdzą, że dzięki temu do każdej kiści dochodzi słońce a rośliny są lepiej nasłonecznione.

Quinta do Barbusano

Degustacja win madeirense w Quinta do Barbusano

Quintę do Barbusano – przeszklony pawilon w dolinie São Vicente – można nazwać restauracją z niepowtarzalnym widokiem na dolinę São Vicente. Próbowaliśmy wiele win, najbardziej przypadło nam do gustu białe wino Vinhas do António COLHEITA 2020, Branco, z odmian Arnsburguer (60%) i verdelho.

Wino ma kremową konsystencję i jest optymalnie zrównoważone, delikatne, z subtelnym zasoleniem na końcu języka. António, własciciel winnicy, jest autorem kilku win czerwonych. Podobało się nam Barbusano Barricas Colheita 2018 z gron Touriga Nacional i Aragonez.

Barbusano Barricas Colheita

Dojrzewające w beczkach z francuskiego dębu przez 9 miesięcy, Barbusano Barricas charakteryzuje się intensywnym granatowym kolorem i aromatami bardzo dojrzałych czerwonych owoców oraz nutami dżemu dobrze zintegrowanymi z drewnianym tostem. W ustach pełne, z obecnymi, ale dojrzałymi taninami i elegancką trwałością.

Do trunków podają zazwyczaj gotowane ziemniaki, szaszłyki wołowe nadziane na wawrzynowy patyk (espetada madeira) i sałatki. Do tego tradycyjny chlebek bolo de caco z masłem czosnkowym i pudding z marakui na deser. Nas zachwycił Queijo da Ilha – ser wyspiarski. Najbardziej ceniony i poszukiwany ser w Portugalii, który wyrabiano już w XVI wieku.

Quinta do BarbusanoPoniżej smakowita espetada – szaszłyk z wołowiny pokrojonej w kostkę, przyrządzony na szpikulcu laurowym i grillowany na drewnie lub węglu drzewnym, serwowany z sałatką.

espetada z sałatką

Espada com banana (czyli espada z bananami) to tradycyjne portugalskie danie rybne wywodzące się z Madery. Filety espady są doprawiane solą, pieprzem, oregano i czosnkiem, a następnie panierowane w mące, jajkach i bułce tartej. Tak przygotowane smaży się na oliwie z oliwek na złoty kolor.

espada com banana

Jak przystało na wyspę, Madera oferuje cały wachlarz świeżych ryb i owoców morza – poniżej ryba bodiao 🙂 Mniam!

bodiao

Otwarte mają tutaj od wtorku do niedzieli przez cały rok, degustacje wina odbywają się w godzinach: 10:00, 11:45, 14:30 i 16:30 – na pokładzie zazwyczaj jest 6 różnych win. Quinta do Barbusano zaprasza wszystkich zainteresowanych wycieczkami z przewodnikiem po swoich winnicach i degustacjami maderskich win stołowych. W okresie „żniw” Quinta do Barbusano oferuje swoim gościom także możliwość zbierania winogron i ugniatania ich nóżkami w tradycyjnym „lagarze” 🙂

Podsumowując – warto odwiedzić Maderę i poznać wyjątkowe smaki tutejszych win. W Calheta wciąż działa młyn cukrowy, gdzie można spróbować pędzonego na miejscu rumu i likierów. Warto również spróbować likier z kasztanów oraz likier bananowy – oczywiście najlepiej lokalny, „od chłopa” 🙂

Madera

Zapraszamy na degustacje wina i whisky do Folwarku – można usłyszeć wiele ciekawych historii – o podróży na Maderę również 🙂

Quinta do Barbusano

Wędrowcom polecamy lewady – wykute w skałach kanały o długości 1,6 tys. kilometrów, którymi woda z gór i północnej części wyspy, gdzie jest znacznie więcej opadów, płynie na południowe wybrzeże, gdzie jest słońce, ale brakuje wody. Można odwiedzić Madalena do Mar, gdzie w kościele pochowany jest najprawdopodobniej Władysław III Warneńczyk, znany tu jako Enrique Alemao. Jest też dom w którym mieszkał, niestety, zrujnowany. No i można natknąć się na CR7 🙂CR7